Spartans Warsaw - Rzeszów Giants 0:40

Zakończyła się ostatnia runda sezonu zasadniczego Polish Cup czas zatem na małe podsumowanie.

GRUPA BLUE
Ostatnie mecze w tej grupie zgodnie z przewidywaniami niewiele wniosły dla układu tabeli.
Sopot Dolphins bezapelacyjnie byli najlepsi zdobywając komplet punktów. Tuż za nimi uplasowali się Eagles Gdańsk, którzy udowodnili, że nawet w odmłodzonym składzie należą do czołówki polskich drużyn. Miejsce w fazie wild cards zapewnili sobie również LEWY Team w pokonanym polu zostawiając Spartans Warsaw i dwie stosunkowo nowe drużyny z Rzeszowa, które podczas tej edycji zbierały przysłowiowe szlify. Czy jakaś z trzech drużyn, które grają dalej stać na porządny wynik i sięgnięcie po najwyższe laury? Mocno w to wątpię. Delfiny prezentują formę w kratkę, Gdańszczanie dopiero budują przyszłościową drużynę, a wyniki LEWY Team dalekie są zapewne od oczekiwań menagera. Grupa bez sensacji i bez potencjału na kolejne rundy.

GRUPA RED
Pomimo tego, że Gdynia Seahawks zdominowali grupę to do końca było ciekawie. W ostatniej kolejce obserwowaliśmy mecz o drugie miejsce w tabeli, w których walczyły dwie świetne drużyny. Wydawało się, że zobaczymy ciekawy i zacięty pojedynek. Tymczasem Master Club Warsaw dosyć łatwo pokonał Bielsko-Biała Highlanders po ładnym meczu, obfitującym w zdobycze punktowe. Zadecydowały 2 i 3 kwarta wygrane wysoko przez Warszawiaków. Obie drużyny zobaczymy w wild cards i obie powinny sobie poradzić z przeciwnikami. Trudniejsze zadanie mają Górale, którzy zmierzą się z Gdańskimi Orłami i to może być ciekawy pojedynek. Mastersi raczej bez problemu w ćwierćfinale. Kilka słów należy powiedzieć o pozostałych dwóch drużynach w tej grupie, które stoczyły mecz o honor. Lepsi w tej konfrontacji okazali się Tips Opole, którzy dosyć niespodziewanie pokonali wyżej notowanych Quo vadis Civitas Kielcensis. Gra dołem Kielczan nie przyniosła spodziewanych efektów nawet po zmianie silnika meczowego.

GRUPA GREEN
Grupa Śmierci w tym sezonie miała kolor zielony. Bezpośredni awans do ćwiećfinałów zapewnili sobie Extra Kakadusy, a walka o premiowane miejsca w wild cards miała być gorąca. I była! Akademia Sithów pewnie pokonuje najsłabszą drużynę w grupie Warsaw Werewolves i zgodnie z przewidywaniami zapewnia sobie awans. Tymczasem bezpośredni pojedynek pomiędzy dwoma pretendentami do miejsca premiowanego awansem jest niesamowicie zacięty. Hetman Zamość po ciężkim meczu pokonuje Drukarza Gabryelin i już wita się z rundą dzikich kart, lecz doniesienia ze stadionu Extra Kakadusów, którzy grają z Cracow Broncos są niepokojące. W zasadniczym czasie gry mamy remi i o wszystkim decyduje dogrywka. To był naprawdę piękny mecz, z którego zwycięsko wychodzą Krakowianie! Kakadusy bez względu na wynik zajmują pierwsze miejsce, a Broncos rzutem na taśmę zapewnia sobie awans do wild cards. W Zamościu kibice zapewne rwą sobie włosy z głowy. Sukces był tak blisko! Ciekawa grupa, super emocje do samego końca i walka na całego w każdym meczu. Oby więcej takich emocji w Polish Cup!

GRUPA YELLOW
W tej grupie nic nie mogło się zmienić i nie zmieniło. Gdańsk Vikings pewnie pokonuje sensację poprzedniego sezonu Warsaw Eagles Lans i zapewnia sobie miejsce w ćwierćfinałach. Drugie miejsce przypada Cardinals Zakopane, a trzecie zajmują Bitne Busiory. Taki układ był już pewny przed ostatnią kolejką. Steamrollers z zerową ilością zwycięstw zajmuje ostatnie miejsce. W dzikich kartach większe szanse na awans mają Zakopiańczycy, którzy zmierzą się z Akademią Sithów i oni raczej będą faworytami. Natomiast Bitne Busiory będą miały ciężki z Krakowianami, którzy podbudowani psychicznie wygranym meczem z liderem swojej grupy na pewno mogą zamieszać w rozgrywkach Polish Cup.

Przynajmniej dziś nie odpadnę

Lukas wrote: Czy tylko mi nie pojawia się opis aktualnego meczu?

Nie wykupiles abonamentu :-)
A na poważnie to szerszy problem :-)

Lukas wrote: Czy tylko mi nie pojawia się opis aktualnego meczu?

Czyżby wystraszył Cię mój wpis, że dziś nie odpadnę