Powodów może być kilka.
1. Zapłacił za graczy 1-5k, sprawdził ich talent i wyrzucił. Czasami opłaca się bardziej kogoś kupić i sprawdzić niż płacić 3k za raport skauta.
2. Może kupił na jeden mecz i żeby nie płacić im pensji przed środą wyrzucił (a nie, nie wystawił ich w meczu ligowym)
3. Większość z tych zawodników to reprezentanci różnych krajów. Jako trener kadry niejednokrotnie widziałem takie przewałki, że jakaś drużyna skupuje reprezentantów innych krajów, "wycieńcza" kondycyjnie graczy, lub ich wyrzuca, żeby inne kraje nie miały kadry. Metodę taką stosowali namiętnie gracze z Południowej Ameryki, a teraz widzę, że zabrali się za też Ukraińcy Przez takie postępowanie straciłem kilku fajnych graczy w reprezentacji. Dlatego apeluję o to, żeby polscy gracze byli w polskich rękach

Ok.to wyjaśnia hurtowe kupowanie drogich w utrzymaniu graczy i wywalanie. A licytowanie słabych graczy za pół mln ;-)?

Różne przewałki już widziałem. Południowo Amerykańskie drużyny skupujące reprezentantów innych krajów by przed mistrzostwami ich zniszczyć kondycyjnie. Ludzie z podwójnymi kontami by skupować słabszym (niechcianym) zespołem od drugiego swojego lepszego teamu beznadziejnych zawodników za wysokie ceny by się dorobić. Co do tego to nie wiem czy w rzeczywistości banują za takie rzeczy. Co do tego pierwszego, czyli niszczenia reprezentantów to prostu zwykłe chamstwo. Dobrze, że ludzie z innych krajów bardziej się szanują i nie robią takich świństw. Ale i tak przychylam się do apelu Barkasa by naszych reprezentantów oraz potencjalnych reprezentantów Polski trzymać u siebie, ewentualnie sprzedawać polskim zespołom, którzy ich wyrobią.
A co do LALALA to już było trochę tych zespołów, o podobnej nazwie, które są botami.

W Power Play Manager chyba też karę dzieliło się na dwóch.

Kolejny nowy Ukrainiec -BOT- podbija ceny transferów